image_pdfimage_print
Prezes oraz Wiceprezes Oddziału Wrocławskiego SEP przed wręczeniem nagród w konkursie SEP na najlepsze prace dyplomowe.

80-lecie Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej

image_pdfimage_print

W piątek 3 października odbyło się 80-lecie Wydziału Elektrycznego Politechniki Wrocławskiej pod przewodnictwem Dziekana Wydziału prof. Waldemara Rebizanta. W ramach obchodów odbyły się: Seminarium Naukowe, Inauguracja Roku Akademickiego 2025/2026 oraz spotkanie absolwentów Wydziału Elektrycznego PWr.

Oddział Wrocławski SEP tradycyjnie zorganizował konkurs na najlepsze prace dyplomowe – inżynierskie oraz magisterskie. Nagrody laureatom konkursu wręczyli Prezes Oddziału Kol. Edward Ziaja oraz Wiceprezes/Skarbnik Oddziału Kol. Krzysztof Nowicki. Ponadto, w obchodach udział wzięli członkowie Zarządu Oddziału Wrocławskiego SEP: Kol. Zenon Okraszewski, Kol. Maciej Gwoździewicz oraz Kol. Jarosław Krysiak.

Prezes Akademickiego Koła SEP przy Politechnice Wrocławskiej Kol. Maciej Kachel odebrał dyplom ukończenia studiów II stopnia na kierunku Elektrotechnika.

Kol. Maciej Gwoździewicz oraz Kol. Marta Bątkiewicz-Pantuła zapraszali w trakcie Sesji Plakatowej do wzięcia udziału w XII edycji Konferencji Naukowej Generacja-Przesył-Wykorzystanie GPW 2025, która odbędzie się w dniach 24-26 w Pałacu Schaffgotschów w Cieplicach w Jeleniej Górze. Współorganizatorem Konferencji GPW jest Oddział Wrocławski SEP.

Na obchodach 80-lecia Wydziału Elektrycznego PWr nie mogło zabraknąć Liderów Środowiska Młodzieżowego SEP, byłych i obecnych członków Akademickiego Koła SEP nr 4 przy Politechnice Wrocławskiej.

Zdjęcie uczestników wycieczki technicznej.

Jesienna Wycieczka Techniczna Koła 43 oraz Komisji Seniorów O. Wrocławskiego SEP

image_pdfimage_print

W dniu 4 października 2025 r. 30-sto osobowa grupa uczestników wybrała się na wycieczkę do Srebrnej Góry i okolic. Hasło wycieczki to: Twierdza, Cuda i Sery.

Pierwszym punktem do którego dotarliśmy była położona na wysokości 568 m n.p.m. Przelecz Srebrna, łącząca Góry Sowie z Górami Bardzkimi.
Nasza grupa wspięła się na wysokość 683 m n,p,m. do Twierdzy Srebrnogórskiej – największej górskiej twierdzy w Europie.

Zbudowana w latach 1765–1777, strzegła Przełęczy Srebrnej i nigdy nie została zdobyta – nawet podczas oblężenia przez wojska Hieronima Bonaparte. Kompleks składa się z 6 fortów, bastionów i imponującego donżonu z murami o grubości 12 m i fosą – najgłębszą suchą w Polsce. Forteca mieściła prawie 4 tys. żołnierzy, była wyposażona w ponad 260 dział i zapasy na 3 miesiące oblężenia.

Na miejscu przemiła przewodniczka w stroju markietanki oprowadziła nas po zakamarkach i kazamatach Twierdzy.

Chętni wybrali się na kawę do uruchomionej w Twierdzy restauracji.
Następnie wycieczkowicze zeszli w dół aż do zabytkowego miasta Srebrna Góra. Po drodze zjedli smaczny obiad.
Tak więc wycieczkowicze „zaliczyli” drogę do Twierdzy i zeszli w dół aż do końca Srebrnej Góry. Ten długi spacer był urozmaicony pięknymi widokami lasu w jesiennych kolorach i zabytkowych zabudowań miejskich.

Następnym punktem programu naszej wycieczki technicznej był spacer do Małej Elektrowni Wodnej Przyłęk na Nysie Kłodzkiej. Po drodze, jak i w następnym miejscu naszego zwiedzania czyli w Bardzie, widać było ślady pozostawione przez ostatnią powódź.

Kolejnym punktem programu było miasto Bardo, jedno z najstarszych w Polsce, z udokumentowaną historią zaczynającą się w X wieku. Według tradycji już ok. 1200 r. szerzył się tutaj kult maryjny, związany z cudowną figurką Matki Boskiej, która jest do dzisiaj największym skarbem Barda. Zwiedziliśmy barokową bazylikę – sanktuarium maryjne, oraz ciągle działającą już historyczną ruchomą szopkę. Spacerując po mieście odwiedziliśmy słynną manufakturę pierników, w której zakupiliśmy piernikowe pamiątki.

Ostatnim punktem programu była Zagroda Pasternak.
To królestwo Stanisławy i Malwiny Pasternak, które produkcją sera zajmują się od 2004 roku. Początkowo wyrabiały niewielkie ilości, ale wysoka jakość serów oraz nagrody, jakie zdobywały na wielu konkursach, przyczyniły się do szybkiego rozwoju serowarskiej pasji i rozbudowy przydomowej manufaktury. Uczestnicy wycieczki zostali zaproszeni na degustację produktów. W miejscowym sklepiku oferującym także inne naturalne wyroby z własnego gospodarstwa, takie jak masło, jogurty, maślanka, śmietana, serwatka, twaróg oraz marynaty warzywne, prażona soja, zakwas na żurek, zakwas buraczany, powidła czy syropy z pędów sosny oraz kwiatów bzu, uczestnicy wycieczki dokonali udanych zakupów.

Po tak wypełnionej atrakcjami wycieczce ok. 19 -ej uczestnicy wrócili do Wrocławia.

Pod prąd, czyli moc kultury 2.0 , Koło 41

image_pdfimage_print

W dniu 26 września br. Stowarzyszenie Elektryków Polskich, Koło nr 41 działające przy PGE Energetyka Kolejowa S.A. we Wrocławiu zorganizowało kolejne spotkanie ze sztuką w Teatrze Ad Spectatores. Tym razem wybraliśmy się na spektakl pt.: „DRACULA”.

Akcja sztuki rozgrywa się w roku 1914, okazało się, że tytułowy Dracula w ramach dobrej inwestycji na niepewne czasy zapragnął zakupić szereg bardzo wartościowych nieruchomości w Londynie. Wartość tych budynków znacznie przewyższała budżet jaki hrabia z Transylwanii przeznaczył na zakupy i konieczne będzie zaciągnięcie kredytu.

Sztuka rozpoczyna się krótkim filmowym wprowadzeniem w jednym z pomieszczeń teatru w dawnym browarze Mieszczańskim. Z wprowadzenia dowiadujemy się, że w daleką podróż do krainy wampirów wyrusza zdyscyplinowany bankier Jonathan Harker, aby dopilnować sfinalizowania umowy kredytowej.

Po krótkim wstępie wyposażeni w słuchawki ruszyliśmy autobusem do Transylwanii siedziby DRACULI, odczuwając dreszczyk emocji, symbolicznie towarzysząc Jonathanowi w dalekiej podróży.

W trakcie przejazdu do „Transylwanii”, czyli do zamku na wodzie w Wojnowicach pod Wrocławiem wysłuchaliśmy pierwszego aktu tego nietypowego spektaklu. Opowiadał on o trudach podroży ambitnego notariusza. Przedstawiciel banku relacjonował przejazd pociągiem a potem powozem aż do momentu przybycia na zamek hrabiego.

My też podążaliśmy na spotkanie z najsłynniejszym wampirem do jego mitycznej siedziby. Po dotarciu na miejsce powitał nas latarnik, który zaprowadził nas do jednej z komnat zamku. Tu już czekali przedstawiciele „Palownika”.

Dworzanie Draculi okazali się ciekawymi postaciami. Wśród przyjaciół władcy rumuńskiej krainy można było spotkać: Joannę D’Arc – świętą, francuską bohaterkę narodową, Rudolfa Diesla – wynalazcę słynnego silnika, Nostradomusa – słynącego ze swoich wierszowanych proroctw, czy też Christophera Marlowe – angielskiego dramatopisarza krytykującego talent Williama Shakespeare. Wszystkie te powyższe osoby oficjalnie już nie żyły, jednak dzięki ugryzieniu przez hrabiego stali się wampirami.

Udzielana przez bank pożyczka stała się tłem do dalszej historii. Nagle widzowie mentalnie przenoszą się do współczesności związanej z zawiłościami i kruczkami prawnymi. Negocjator ze strony hrabiego analizuje umowę, gdzie w prześmiewczy sposób przedstawia zapisy małymi literami i sztuczki w umowach a oszołomiony Harker nie jest w stanie wybronić nieuczciwych adnotacji w umowie pożyczkowej.

Spektakl oprócz walorów poznawczych, w wydaniu komediowym przenosi widza w abstrakcyjny świat, który jednak jest nam bardzo bliski. Niby dawno temu, a jakby współcześnie i teraz. Pewne wartości są jednak uniwersalne i niezmienne w czasie. Współczesna muzyka i taniec tworzyła surrealistyczny klimat lewitowania w czasie i przestrzeni. 

Podsumowując było to nieoczywiste spotkanie z kulturą, przedstawianą w zaskakującym formacie. Nie da się opisać emocji jakie towarzyszyły Nam w trakcie sztuki.  W II akcie, gdzie bezpośrednie interakcje i bliskość aktorów tworzą niezapomniane wspomnienia. Śmiech i zaduma to kwintesencja tego spektaklu. 

           Po powrocie do Wrocławia koledzy i koleżanki z Koła SEP nr 41 udali się na wieczorną kolację, aby wrócić do rzeczywistości po spektaklu i omówić na gorąco swoje wrażenia.

Było to już drugie spotkanie w ramach MOCY KULTURY. Zaplanowana jest już III edycja wydarzenia z tego cyklu. Na koniec października br. wybieramy się na spektakl „Trupi Synod”

Edward Chamioło

Prezes Koła SEP nr 41

K-41. W górach po raz 16, czyli kolejna edycja Turystycznego Rajdu „ŚWIETLIK”

image_pdfimage_print

Zgodnie z tradycją w drugiej połowie września członkowie i sympatycy SEP Koła nr 41 działającego przy PGE Energetyka Kolejowa Zakład Dolnośląski wyruszyli na wędrówkę w ramach Rajdu Turystycznego „ŚWIETLIK”.

To już 16 edycja tego wydarzenia a w tym roku jako docelowy kierunek wybraliśmy szlaki Beskidu Sądeckiego. Pogoda w weekend 19-21.09.2025 była wyśmienita, piękne słońce ponad dwadzieścia stopni i przepiękne widoki. Wędrówka w tych dniach dla naszej grupy 22 śmiałków była fantastycznym doznaniem.

Przygodę z tegorocznym rajdem rozpoczęliśmy w piątkowy wczesny poranek we Wrocławiu. Tuż po godz. 5:00 wyruszyliśmy pociągiem do miejscowości Rytro (woj. małopolskie) z wcześniejszą płynną przesiadką w Tarnowie. Wędrówka do Schroniska Górskiego „Cyrla” prowadziła stromym i męczącym podejściem. Magiczne widoki na okoliczne góry rekompensowały wysiłek. Późnym popołudniem cała ekipa dotarła do celu. Na miejscu czekały dla Nas zasłużone specjały domowej kuchni. Część osób postawiła na ogromnego schabowego z ziemniakami, część na pierogi a jeszcze inni wybrali którąś z zup dostępną w szerokim schroniskowym menu. Po odświeżeniu się i dłuższym odpoczynku zebraliśmy się na wieczór integracyjny w stołówce schroniska. Rozmowy, wspominki i rozgrywki w gry planszowe i kości umilały Nam wspólny czas.

W sobotni poranek po solidnym śniadaniu ruszył drugi dzień marszu. Tego dnia do pokonania mieliśmy prawie 10 km malowniczym pasmem Jaworzyny. Wycieczka tego dnia była esencją wędrowania po górskim łagodnym grzbiecie. Cudowne widoki nawet na odległe Tatry Bielskie, bajkowe polany na których robiliśmy przerwy no i rewelacyjna aura pogodowa sprawiła, że rajdowa trasa tego dnia była naprawdę prawdziwą przyjemnością. Miejscem docelowym tego dnia było Schronisko PTTK na Hali Łabowskiej. Tutaj kuchnia też Nas nie zawiodła i większość osób skusiło się na pyszne i regenerujące siły regionalne fuczki łemkowskie. Ta potrawa to placki z kiszonej kapusty podawane z gulaszem. Po solidnym odpoczynku wieczorem zebraliśmy się w sali kominkowej, aby wysłuchać ciekawego odczytu technicznego pt.:”Współpraca instalacji fotowoltaicznej z agregatem prądotwórczym”. Temat jest o tyle ciekawy i wygłoszony został w odpowiednim miejscu, ponieważ Schronisko na Hali Łabowskiej nie jest podłączone do sieci energetycznej a właśnie występuje tam kombinacja zasilania z agregatu wspartego panelami fotowoltaicznymi zabudowanymi na dachu budynku. Dalszy wieczór minął Nam na kontynuacji integracji w klimatycznej sali kominkowej.

Niedziela (21.09) wymagała od Naszej grupy znacznie więcej dyscypliny. Wcześniejsza pobudka i szybkie śniadanie było wymuszone potrzebą zdążenia na powrotny pociąg. Ponad 10-cio kilometrowy szlak na stację kolejową Łomnica-Zdrój stopniowo obniżał swoją wysokość cały czas prezentując Nam sielankowe widoki na okoliczny krajobraz. Na pociąg do Tarnowa, gdzie mieliśmy przesiadkę do Wrocławia zdążyliśmy z 25 minutowym zapasem. Na dworcu głównym we Wrocławiu wysiedliśmy planowo o godz. 21:05. Na peronie nr II nastąpiło serdeczne pożegnanie uczestników i oficjalne zakończenie rajdu. Wszyscy cali i zdrowi dotarli szczęśliwie do domów.

Łukasz Strąk – Kierownik Rejonu Serwisowego D6 Wrocław oraz Sekretarz SEP Koła nr 41 działającego przy PGE EK Zakład Dolnośląski – Turystyczny Rajd ŚWIETLIK to Nasza sztandarowa impreza. Już 16 edycja pokazuje jak ważną i potrzebną rolę w Naszym codziennym życiu odgrywa aktywność fizyczna. Oczywiście rajd ma też na celu integrację środowiska kolejowego. W rajdzie oprócz pracowników PGE EK uczestniczyli także przedstawiciele PKP PLK, Intercity a także liczna grupa emerytów. Poznawanie piękna górskich pasm Naszego kraju wzbogacona o ciągle rozszerzaną wiedze techniczną z zakresu elektroenergetyki to ewidentny pomysł na sukces tej inicjatywy.